Pierwszy kwietnia to dzień, w którym żarciki, psikusy są dozwolone i nikt się nie obraża. Tego dnia takie „śmieszkowanie” miało miejsce także w naszym przedszkolu. Opiekunowie mogli wykręcać numery dzieciom, a dzieci miały okazję nabrać swoje panie i panów. Poza żartami słownymi jedna z grup otrzymała na drugie śniadanie kawałki jabłka zawinięte w papierki po cukierkach. Tego dnia dzieci także miały okazję przeprowadzić zajęcia dla swoich pań. Szkoda, że Prima Aprilis wypada tylko raz w roku, ale przynajmniej na własnej skórze mogliśmy doświadczyć tego, że śmiech to zdrowie.
W przedszkolu przy ulicy Korczyńskiej zajęcia rozpoczęliśmy od „przywitania się uśmiechem”. Dzieci podawały sobie emblemat z uśmiechniętą buźką głośno się śmiejąc. Następnie wysłuchały zagadkę, której hasłem był „śmiech”. Przedszkolaki dowiedziały się co dosłownie oznacza Prima Aprilis. Kolejną aktywnością było wysłuchanie wiersza pt.: „Cuda i dziwy” oraz rozmowa na temat jego treści. Dzieci otrzymały kolorowe kwiatki z uśmiechniętą buźką. Po założeniu ich na szyi uważnie słuchały zdań wypowiadanych przez nauczyciela. Gdy zdanie było śmieszne i niezgodne z prawdą wskazywały palcem na śmieszne kwiatki. Przyglądały się również obrazkom i opowiadały o przedstawionych na nich żartach i zabawnych sytuacjach. Na zakończenie wykonały radosnego clowna, wykorzystując kredki oraz kolorową bibułę.